PiS-iacka wizja swiata jest niezwykla w swej prostocie. Czlek zlosliwy moglby nawet rzec, ze jest idealnie dopasowana do poziomu skomplikowania ich umyslow.
Jak wiemy jeszcze pol roku temu Polska, Tuskiem umeczona, byla w ruinie.
Wystarczylo 6 miesiecy rzadow kolekcjonerki broszek i kraj plynac mlekiem oraz miodem zaczal.
Niestety szczescie nie trwalo dlugo - Rzeplinski odczytal publicznie list ministra - i znowu ruina.
Jakie to proste.
I pomyslec, ze Smith, Ricardo, Bastiat, Keynes zycie strawili nad zrozumieniem zrodel bogactwa i nedzy narodow. Coz, nie ich wina. Nie mieli szczescia obcowania z Geniuszem.